-Nic- odpowiedziałam oschle, nie
miałam zamiaru nikomu się zwierzać.
-Nalegam, żebyś mi opowiedziała.
Naprawdę, może Ci jakoś pomogę. W przyszłości chcę zostać psychiatrą więc wiem
co nieco na ten temat. Przecież i tak
ostatni raz się widzimy, więc co Ci szkodzi ? No proszę.- prosił mulat.
-Ale jeszcze mi się nawet nie
przedstawiłeś.- powiedziałam śmiejąc się przez łzy.
-Zayn, Zayn Malik. Chodźmy, mam
samochód na parkingu.- powiedział Zayn wesoło.
-Nie wolałbyś iść na bal ? To w
końcu chyba większa frajda niż wysłuchiwanie moich żałosnych problemów.- powiedziałam smutno, miło z jego strony że
chce mi pomóc, ale przecież bal zdarza się tylko raz w życiu.
-Szczerze ? Nie cierpię takich
imprez, alkohol, papierosy etc. A później tylko same problemy, bo nie pamiętasz
co robiłeś po pijaku.- powiedział Zayn z uśmiechem na twarzy.
I to rozwiało moje wszelkie
wątpliwości, chłopak naprawdę chciał mi pomóc, więc dlaczego nie skorzystać z
tej okazji? No i może ten wieczór jednak nie będzie aż taki zły.
22.06.2010
Cały wieczór i noc spędziłam u
mulata. Było naprawdę wspaniale, dowiedziałam się tyle o nim, że poczułam się
jakbym go znała całe lata. Gdy telefony Emmy zaczęły mnie denerwować Zayn
poradził mi po prostu wyłączyć telefon i poskutkowało. Mam 16 lat i jeszcze
nigdy tak dobrze się nie bawiłam. Rano kazał zjeść mi jeszcze śniadanie przed
wyjściem, później nie chętnie wyszłam. Gdy w drodze do domu włączyłam telefon
była tam wiadomość, ku mojemu zdziwieniu nie była od Emmy jak 50 innych. Była
od Nialla ! Treść była następująca :
„Hej tu Niall. Pamiętasz mnie
jeszcze ? Jak było na balu ? U mnie istny koszmar, w życiu nie byłem na
nudniejszej imprezie xD”
Poczułam motylki w brzuch,
poczułam lekkie szczęście na wiadomość, że nie tylko mi bal się nie udał. Była
jeszcze jedna wiadomość (również nie od Emmy), ta była od Louisa, poczuła złość
gdy ja zobaczyłam, ale postanowi al jednak przeczytać, treść:
„Hej mała, mam nadzieje, że nie
gniewasz się za wczoraj, co ?”
Nie miałam zamiaru odpisywać,
Louis był przystojny i inteligentny, powinien ponosić konsekwencje swoich
czynów. Za jakieś 5 minut będę u Emmy, tam dopiero czeka mnie piekło.
Postanowiłam jeszcze odpisać Niallowi, a o to treść odpowiedzi :
-------
Siemano ! Sorki, że wczoraj nic nie dodałam ale po prostu blog wyleciał mi z głowy, a no i nie wiem czy jutro coś wstawię ;(. No, ale lepiej nie martwić się na zapas ! Oki, muszę lecieć. No i co z tym tytułem ?;D
J.xx