-Ja.. Siema tak w
ogóle- powiedział męski glos po drugiej stronie słuchawki, był bardzo
zdenerwowany.
-Uspokój się, nie ma
się czym stresować. O co chodzi ?- spytałam ze spokojem w głosie.
-No bo.. Ten, ty jesteś
ta dziewczyna Nialla Horana ?- zapytał chłopak na jednym wdechu.
-A kto to powiedział ?
Kiedyś… Kiedyś się przyjaźniliśmy. A o co chodzi ?- zapytałam, ale
odpowiedziała mi głuchość s słuchawce. Nie przejmowałam się tym, poszłam do
pokoju odrabiać lekcje.
Przez cały tydzień nie
było Zayna i Nialla w szkole, stwierdziłam, że mają próby tego cholernego
zespołu, byłam zła, bo naprawdę lubiłam Nialla, ale nie można budować związku
na kłamstwie. Gdyby mnie kochał to by mnie nie okłamał. Był późny piątkowy
wieczór, od czerwca Emma nie odzywałam się do mnie słowem, może to i lepiej ? W
domu nie było Ciotki, od września nasze kontakty nieco się polepszyły, nagle
ktoś zadzwonił do drzwi, zwlekłam otworzyć, to pewnie Ciotka. Jak się zdziwiłam
gdy przed moimi drzwiami stał…
-Cześć kotku-
powiedział Niall i wszedł do mieszkania.
-Co…- nie zdążyłam
dokończyć bo Niall zamknął mi usta pocałunkiem, nie odepchnęłam go. W końcu
niestety ten moment
dobiegł końca.
-Chciałem Cię
przeprosić, powinienem powiedzieć Ci o tym, że występuje w X-factorze, ale nie
chciałem żebyś lubiła mnie za jakąś w pewnym sensie sławę- powiedział i
poszliśmy usiąść w salonie.
-----
Mam nadzieję, że was nie zawiodłam ;D
J.xx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz